Gimpson mówi, skurwysynu Mówi, bo dziwi się że drzwi mu zamknąć chcą! Tu prawdziwi przecież wszyscy, lecz nie On! Ha! Nadal sram na was cwele W komentarzach piszcie do woli, że nie jestem raperem Cztery style, nadal w tyle wszyscy - nie w smak! Jak zapomnisz ile licz te rymy w wersach Mam ten plan i zrobię sam to Gram te rapy poezją czy braggą Brawo, kurwa! Dla demiurga jak ja Ta furia da w chuj, a studia Będą bić się bym wbił do nich! Zjem ten bit a scenę po nim! Wszystkich raperów tu Napada furia, wszyscy źli - i krzykli i wyklinają Ja z nimi wygrywając, chwyty im wybijam bo Kiedy nawijam to palę im dyski, kiedy polewam to jedynie whisky Jedynie listy żyją na zawszę, przejmuję listy - wypierdalajcie!