O kochanie Zdaniem całym w Ciebie zaplątałem się Szary szalik mam z kaszmiru A Ty moherowe ponczo Niech tkaniny te szlachetne nas połączą No niech nas łączą! O kochanie Zdaniem całym w Ciebie zaplątałem się Szary szalik mam z kaszmiru A Ty moherowe ponczo Niech tkaniny te szlachetne nas połączą No niech nas łączą! Wrzucam monetę komplement W Ciebie jak W maszynę grającą I zaczynasz Powłóczyste Powłóczyste tango O róże Zostałbym tu dłużej Wolę płaszczyć się u Twoich stóp Niż wracać do Swojego Pokoju i sprzątać O kwiatku Pojechałem źle, a Ty za mną źle W domu nie mówili Ci Że takim jak ja Znaczy mi Że trzeba zmykać Szach mat! Szach mat! O kwiatku Pojechałem źle, a Ty za mną źle W domu nie mówili Ci Że takim jak ja Znaczy mi Że trzeba zmykać Szach mat! Szach mat! Wrzucam monetę uznania W Ciebie jak W miejski biletomat I dostaję bilet na Jazdę bez Jazdę bez ograniczeń! O róże Zatkało mnie, więc chyba se zakurzę Bramy, okna, drzwi, Ty, Ty Jesteś tak Że aż boli Tak w sam raz W sam raz A! A! A! Aaa! Niech nam żadna grawitacja Nie przeszkadza się przechadzać Niech odległość od nas stroni Niech nie goni czas Niech nam żadna grawitacja Nie przeszkadza się przechadzać Niech odległość od nas stroni Niech nie goni czas