Kishore Kumar Hits

Art Budyń - Uisky lyrics

Artist: Art Budyń

album: Ukryte do wiadomości


Sączę to, chłepczę to
A potem to leję strumieniami
I nagle topi się, topi się
Pan i Pani
A przecież tak dobrze wszystko szło
I nagle między nami pękło szkło
I krótka chwila ta gdzieś w hotelowym korytarzu
Chwila i prawda wciąż ta sama że to za mało jest
I to nie mija
I nagle widzę wasze twarze
Oczy jak kalendarze
Który to dzień już?
Liczę i ruszam w tango bo
Rekord mój mam daleko, dalej jeszcze
Jak t-shirt na plecy zarzucam dreszcze
I skracam dystans do
Nieuchronnego wreszcie
Bang
Wiem, jestem ożeniony z uisky
Wiem, nie podoba się to moim bliskim
Wiem
I co ja robię?
Wiem, jestem ożeniony z uisky
Wiem, nie podoba się to moim bliskim
Wiem
I co ja robię?
Nie podać w samotności ręki
Oto jest wyzwanie
Ani na bani, ani kiedy kac gigant wstanie
W hotelu pachnie spermą i petami
Między nami mówiąc, złoty róg
To już legenda, fu bez kung
Trzęsę sie, bo moja żona uisky
W kiblu ciepło jest i pachnie domem
Smarkam dzień wczorajszy
Czy tego właśnie chcesz?
Wykrzywiam twarz, ale znów
Moja żona dreszcz
Wiem, jestem ożeniony z uisky
Wiem, nie podoba się to moim bliskim
Wiem
I co ja robię?
Wiem, jestem ożeniony z uisky
Wiem, nie podoba się to moim bliskim
Wiem
I co ja robię?
Słowa matnie
Ma to ciąć, nie ma mieć nic
Do mania
Słowa matnie
Znowu mam, a miałem nie
O boże słów, wyzwól lub pozwól nie żeby ból
Słowa matnie
Setki, rządy setek
Słowa matnie
Płyną, płynne są
Źródła
Źródła, tam pić miło
Przyklęknąć, sweter zmoczyć chcę
U źródła
Źródła
Źródła, tam pić miło
Przyklęknąć, sweter zmoczyć chcę
U źródła

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists