To się nie uda ♪ Na pewno nie ♪ Tyle zadajesz sobie trudu I wszystko źle ♪ To się nie może udać
Nie tu, nie z nią
Czasami mami Cię ułuda Że gdzieś tam inne, lepsze są A Ty myślałeś, chłopie może, że sobie życie z nią ułożysz Jakie to dziwne, tyle lat mieć i naiwnym być aż tak Bo niby się człowiek nie poddaje A byle co wcisnął mu i wierzy I tak upada - wstaje Pada - wstaje Pada - wstaje I w kółko tak ♪ Że jej się przydasz na coś
Raczej nie liczyłbym
Choć gdy odchodzisz krzyczy "Wracaj!"
I trudno się połapać w tym Pieniędzy wiecznie głodna Prześwietla Cię na wskroś A gdy coś zwęszy, wrzeszczy "Oddaj!" Jakbyś to od niej Dostał coś A Ty myślałeś chłopie może, że sobie życie z nią ułożysz Jakie to dziwne, tyle lat mieć i naiwnym być aż tak A ona trochę poudaje Jak to na tobie jej zależy I znowu padasz - wstajesz Padasz - wstajesz Padasz I tak leżysz ♪ Leżysz