A ja ci o tym nie powiem słowa To już jest jedna z mych głównych wad Że jak się zatnę, to już bywaj zdrowa Nie powiem słowa przez dziesięć lat A, zresztą po co? Jest jeszcze wcześnie Co nocy z tobą rozmawiam w snach Więc jeśli milczę w tej chwili, to dlatego Że we śnie dziś będziemy mówili, ach Żebyś ty wiedziała, jak mi się chce Aż mi głosu w gardle brak Żebyś ty wiedziała, jak mi się chce Usta całować twe Żebyś ty wiedziała, jak mi się chce Krew uciekła by ci z lic Żebyś ty wiedziała jak, ale nie wiesz A ja ci nie powiem nic ♪ Co mąż porabia, a tak, a pani W tym roku owszem prześliczny maj Na lato nie wiem, no nie do Bretanii Zazdroszczę pani to piękny kraj Tak w modzie znowu są zakochani Jak pani pachnie, jak wieczór w bzach Ja pani dawno już chciałem Coś powiedzieć nie śmiałem Proszę dobrze uważać, ach Żebyś ty wiedziała, jak mi się chce Aż mi głosu w gardle brak Żebyś ty wiedziała, jak mi się chce Usta całować twe Żebyś ty wiedziała, jak mi się chce Krew uciekła by ci z lic Żebyś ty wiedziała jak, ale nie wiesz A ja ci nie powiem nic