Zarwana noc Na kwadracie chyba jestem sam Był tutaj ktoś Zostawił mi po sobie kilka głośnych zdań Nikomu nic nie powiem To przecież nie jest spowiedź I tak poradzę sobie Bo ja się bawię tak jak chcę Ty powiedz jak u ciebie jest Bo ja się bawię źle I nawet mi z tym dobrze, dobrze ♪ Bo ja się bawię tak jak chcę I nawet mi z tym dobrze, dobrze Zamykam drzwi Winda snuje się po piętrach Prześwietlam Na mieście tłum Polecę z nim dziś na hejnał, hejnał Nikomu nic nie powiesz Zapomnisz te sobotę I tak poradzisz sobie Bo ja się bawię tak jak chcę Ty powiedz jak u ciebie jest Bo ja się bawię źle I nawet mi z tym dobrze, dobrze ♪ Bo ja się bawię tak jak chcę I nawet mi z tym dobrze, dobrze ♪ Bo ja się bawię tak jak chcę Ty powiedz jak u ciebie jest Bo ja się bawię źle I nawet mi z tym dobrze, dobrze ♪ Bo ja się bawię tak jak chcę I nawet mi z tym dobrze, dobrze