Odeszłaś cicho jak sen Przez okno wpłynął nowy dzień Resztki nocy wymiótł z szyb Przepędził cienie z moich myśli Na meblach odkrył lekki kurz Ściany pomalował słońcem Radio Chopina cicho gra Nokturn, który tak dobrze znam Wmieszał się w nastrój nieopatrznie I wystukuje czas powoli Myśli skupione w jeden punkt Co dzisiaj jeszcze się wydarzy? Nie ma ciebie, nie ma mnie Świat nie istnieje, skończył się Do chwili, gdy się znów spotkamy Nie ma ciebie, nie ma mnie Świat nie istnieje, skończył się Jeszcze jedną noc Jeszcze jeden dzień Jeszcze chwilę Jeszcze jedną noc Jeszcze jeden dzień Może choć chwilę ♪ Najgłębsze rany leczy czas Niepostrzeżenie, dzień po dniu Pamięć oplata zapomnieniem Za krokiem krok, jak dobry duch Zapomnieć mogę cały świat Gdybym tylko chciała ♪ Poszedłbym gdzieś w najdalszą dal Przed siebie, gdzie się kończy świat Drogą wypełnić w sercu pustkę Za sobą zostawić wszystko I nie oglądać nigdy się Może zapomnieć (może zapomnieć) Nie ma ciebie, nie ma mnie Świat nie istnieje, skończył się Do chwili, gdy się znów spotkamy Nie ma ciebie, nie ma mnie Świat nie istnieje, skończył się Jeszcze jedną noc Jeszcze jeden dzień Jeszcze chwilę Jeszcze jedną noc Jeszcze jeden dzień Może choć chwilę ♪ Nie ma ciebie, nie ma mnie Świat nie istnieje, skończył się Do chwili, gdy się znów spotkamy Nie ma ciebie, nie ma mnie Świat nie istnieje, skończył się Jeszcze jedną noc Jeszcze jeden dzień Jeszcze chwilę Jeszcze jedną noc Jeszcze jeden dzień Jeszcze chwilę