Nie oglądam TVP Nie tankuję na Orlenie Nie będę gonił trendu, żeby wrócić na scenę Czego by nie zrobiły raperzyny za pierdolony pence Niedługo striptiz na OnlyFans Jesteście głosem pokolenia, które nie ma nic do powiedzenia Staram się nie oceniać, tylko te otwarte głowy po nakłaniać do myślenia Jakie strzały w niebo? Twój poziom to gleba (uuu) Opowiem ci taki zabawny mem Banda tych samych skurwieli okupuje sejm Okradają twoją matkę i zamykają brata Odbierają ci ambicję i ratami prawa Nowa dekada, a bydło nadal bydłem jest Po co ci ulice miasta jak masz Internet? Ok boomer, luzuj gumę Utkaj dziurę, co to jest w ogóle za argument, co? Aha, idee są martwe Zupełnie jak królowie na banknotach Aha, jaką znasz prawdę i kto posadzi świat na wariograf Droga buntu, nie mam dokąd iść poza nią I nie mam po co żyć poza nią Droga buntu, nie mam dokąd iść poza nią I nie mam po co żyć poza nią Ej co jest? Joda raper, nie handlowiec Trochę kryzys, ale patrz mi w oczy, to jeszcze nie koniec Ty na lato, ja na lata Napierdalałem rap za Tekena,jedynki na automatach Za dwa sezony będzie nowy Friz Może dzieciaki zmienią jebanie Disa na PiS A jak w szkole nie uczyli czytania ze zrozumieniem No to chyba ty masz problem tak jak Oskar i Stiż Mnie nie ryje to, jadę z tym cały czas Ty masz spinę, bo plujesz jadem i nie kumasz nas Zapamiętaj to niestawianie fasad Kiedy dotykam mike'a gra wraca do starych zasad Aha, idee są martwe Zupełnie jak królowie na banknotach Aha, jaką znasz prawdę i kto posadzi świat na wariograf Droga buntu, nie mam dokąd iść poza nią I nie mam po co żyć poza nią Droga buntu, nie mam dokąd iść poza nią I nie mam po co żyć poza nią Ja, odruchowo staję w opozycji Segregacja sanitarna, zakryte twarze policji Po drugiej stronie pojebańcy i płaskoziemcy Świat to nie zera-jedynki do tabelki A spektrum, rap to moje selfie bez efektu (aha) Chce tylko stabilnego życia, a nie fame'u I w tym jebanym cyrku to naprawdę spory sukces (sukces) Jak jeden na dziesięciu rozumie Aha, idee są martwe Zupełnie jak królowie na banknotach Aha, jaką znasz prawdę i kto posadzi świat na wariograf Droga buntu, nie mam dokąd iść poza nią I nie mam po co żyć poza nią Droga buntu, nie mam dokąd iść poza nią I nie mam po co żyć poza nią