Tu nie ma spekulacji jak brakuje ci opcji Usługi i towary tu gdzie szare bloki Sklej wary jak nie wiesz o czym gadasz Nie jeden wiąże kolumbijski krawat Hałas jak na Wall Street Wall Street, Wall Street Hałas jak na Wall Street Wall Street, Wall Street Jak DiCaprio do lamborghini znów wracam do chaty Wyjebane w swaty jak na sejmowe mandaty Inwestowałem już w tyle akcji na osiedlu Wyłożę lepiej ekonomie niż jebany Petru Z mordą jak w banku, bo pożycie na procenzy na procent Ale wizyta komornika kończy się przekopem Joggery i kaptury to jest dresscode Szybkie fury, ulice od dymu gęsto Kryzys wieku średniego odwlekany sterydami Od korporacyjnego stylu życia syf na bani Na granicy obłędu bo nie śledzę trendu Jak coś ci nie pasuje to zawijaj się z parkietu Tu nie ma spekulacji jak brakuje ci opcji Usługi i towary tu gdzie szare bloki Sklej wary jak nie wiesz o czym gadasz Nie jeden wiąże kolumbijski krawat Hałas jak na Wall Street Wall Street, Wall Street Hałas jak na Wall Street Wall Street, Wall Street Tu gdzie biznes plan to karuzele z VAT-em Uciekają przed systemem ja za dzieciaka z blantem Wczuci pogo może chcą budować własny kartel Nikt ci nie pomoże jak masz randkę z milicjantem Mieszkanie wynajęte i co miesiąc inny adres Dobrze śmiga firma jak masz wyszkoloną kadrę Wynajęte fury, kredyty na słupy Dyplomu po uczelniach nie zamienisz na waluty Chcą mieć życie jak na klipach u raperów gangsta Raperzy chcą jak oni czuć się panami na klatkach Mieszkasy jak na Wall Street, lokaty w obligacjach Zamiast tego jest spacerniak w orzyganych klapkach Tu nie ma spekulacji jak brakuje ci opcji Usługi i towary tu gdzie szare bloki Sklej wary jak nie wiesz o czym gadasz Nie jeden wiąże kolumbijski krawat Hałas jak na Wall Street Wall Street, Wall Street Hałas jak na Wall Street Wall Street, Wall Street Tu nie ma spekulacji jak brakuje ci opcji Usługi i towary tu gdzie szare bloki Sklej wary jak nie wiesz o czym gadasz Nie jeden wiąże kolumbijski krawat Hałas jak na Wall Street