Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi Ktoś odbiera, a ktoś daje Ktoś już nie chce być miłością A ktoś inny nią się staje Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi Ktoś odbiera, a ktoś daje Ktoś już nie chce być przyszłością A ktoś inny nią się staje Ktoś chce własną kroczyć drogą A ktoś z tobą ramię w ramię Ktoś Ci przestał mówić prawdę Ktoś już nigdy nie okłamie Taka zmiana to nie zmiana Dalej wszystko jest jak było Choć pozornie jest inaczej To niewiele się zmieniło