Kishore Kumar Hits

Horda - Ścierwo Rodzaju lyrics

Artist: Horda

album: Form


Znów krzyczę w niebiosa
Skrzydlate anioły usłyszcie błagania
Zabierzcie z tego łez padołu
Sens już dawno ze szczęs'ciem przeminął
Majestat niebieski, aż tak pełny czerni
O wielki, o miłosierny
Kłamliwy, oszukany
Mys'l tchnęła w ciebie życie
Ty miałes' tchnąc' w nas nadzieje
Lecz zostawiłes' w otchłani półmartwych
Nagich i bez prawdy
Usłysz wołania
Architekcie wszechrzeczy
Wschodząca jutrzenko
Cierpienia i s'mierci
Słucham, nie słyszę
Widzę, nie widzę
Bezkres i pustka
Tak marne to życie
Ból i żałoba to jedyne co dałes'
Już dawno zapomniałes'
Imion masz wiele, tylko jedno oblicze
Nienawistne wobec własnej kreacji
Tyle obietnic, tyle kłamstw
Już nie chcę byc' s'lepy
Powstanę dzis' z kolan
Tak bardzo chciałem wierzyc'
Pragnąłem zbawienia ponad życie
Ale życie kon'czy się
Ma dusza uchodzi
Nigdzie nie trafi
Bo to ja Cię stworzyłem
Fanatyczna desperacja
Błagalnym głosem znów krzyczę
Odpowiedz
Siły ciemnos'ci spowiły mnie
Oddajmy się podziemiom
W glebie nasze truchła spoczną
Nie usłyszą amen
Nie usłyszą amen

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists