Szary deszcz zamoczył jar Zahuczało i runął dąb Psy nocnych burz dały głos W czerwonym blasku stał Stary klasztor, pojawił się U jego wrót pokutował ktoś Skąd ja go znam? Owłosiony łeb, zapytam go Skąd ja cie znam? Odpowiedział mi może jej mąż? Sięgnął klucz, otwarły sie wrota Zakurzone i widzę co-mnicha Zaprasza mnie ruchem rąk Ciemno, brud piekielny strach zagrzmiał Patrzę na sufit, krew tam Strzępy głów W bólach jęczą coś Po co ty, po co ty? W taka noc tu chciałeś wejść Po co ty, po co ty? W taka noc tu chciałeś wejść Skąd ja to znam? Przypomina mi diabelski dom Skąd ja to znam? Przypomina mi diabelski dom Szary deszcz zamoczył jar Zahuczało i runął dąb Psy nocnych burz dały głos W czerwonym blasku stał Stary klasztor, pojawił się U jego wrót pokutował ktoś Po co ty, po co ty? W taka noc tu chciałeś wejść Po co ty, po co ty? W taka noc tu chciałeś wejść Skąd ja to znam? Przypomina mi diabelski dom Skąd ja to znam? Przypomina mi diabelski dom Skąd ja to znam? Przypomina mi diabelski dom Skąd ja to znam? Przypomina mi diabelski dom