Na dno czary z onyksu Wlali bunt i gniew, i gniew, i gniew, I gniew. W echu magicznych zaklęć Spłonął ból. Nagle cicho, bez powiewu, Rozchyliły się ziemskie bramy: Bramy Żądz, Bramy Żądz. Bramy Żądz, Bramy Żądz. W szkliste oko Jahwe Wbiłaś chłód i kwiat, I kwiat, ludzkich trumien kwiat. Chcesz zapłaty swej i szydzić z jego dusz. Władztwo twoje nie zna granic, Idziesz naga wśród milczenia. (Jeden) Jeden Czarny Ptak. (Jeden) Jeden Czarny Ptak. (Jeden) Jeden Czarny Ptak. (Jeden) Jeden Czarny Ptak. Z ruin świętych miejsc powstał grób Na nim krzyż i płacz, I płacz, i płacz, i płacz. W szkliste oko Jahwe Wbiłaś chłód. Z twego serca grzechy płyną Otwierając ziemskie bramy: Bramy Żądz, Bramy Żądz. Bramy Żądz, Bramy Żądz. (Jeden) Jeden Czarny Ptak. (Jeden) Jeden Czarny Ptak. (Jeden) Jeden Czarny Ptak. (Jeden) Jeden Czarny Ptak. Ptaaaak! - Czarownica, Tak cię zwą. Zachowałaś piętno - Skarb lepszy niż niebiański pęk Najcnotliwszych kłamstw. - Czarownica, Tak cię zwą. Zachowałaś piętno - Skarb lepszy niż niebiański pęk Najcnotliwszych kłamstw.