Gdzie prowadzi liści szum? Czy w maliny wpuszczą mnie Ślady stóp? Gdzie odnajdę tęczy łuk? Czy już tylko zimny śpiew Deszczowych strun? Wśród zieleni błądzę drzew I wróżyć z kwiatów losy chcę Ile w modrych płatkach swych nieba niosą Nie wie nikt Czekam chwili dzień za dniem By wyszeptać lekkim tchem To tu Gdzie prowadzi liści szum? Czy w maliny wpuszczą mnie Ślady stóp? Wśród zieleni błądzę drzew I wróżyć z kwiatów losy chcę Ile w modrych płatkach swych nieba niosą Nie wie nikt Czekam chwili dzień za dniem By wyszeptać lekkim tchem To tu