Tu gdzie nie ma was już Gdzie w końcu Nie słyszę Nieustanny strach Nieustanny strach Jak ból Jak kościelny ból Jak król Jak kościelny król Jak tu Słyszę znowu was tu Wszyscy tacy jesteśmy Nieustanny kurwa strach Niezrównoważenie! I strach! Płacz! Płacz! Słyszę tu Znów tu Słyszę znów was tu Znów tu Jak król Jak kościelny ból Jak ból Nie Nie chce tego już czuć Nie! Nie chce! Tego już kurwa czuć! Poszukuje właściwych ludzi Dostrzegam Swoje odbicie Jestem tym samym ścierwem Pora na gnicie