Chlebie powszedni O który modlą się od tysiącleci Pokolenia mieszków kolumbów współczesnych Czy ktokolwiek może cię dać Przecie dopiero zdobyty wywalczony wyorany wykuty Masz smak aromat barwę Chlebie powszedni O który modlą się od tysiącleci Pokolenia mieszków kolumbów współczesnych Czy ktokolwiek może cię dać Przecie dopiero zdobyty wywalczony wyorany wykuty Masz smak aromat barwę Módlmy się Módlmy się Módlmy się Módlmy się Pracę nam daj tobą owocującą Pracę znojną abyś sól kroplistą z nas Zebrał w swoim smaku I słońce przy pracy niech nad nami świeci jasno Aby zaczyn zamieszać promieniem dla barwy I spożywać ciebie daj nam w pokoju Chlebie powszedni O który modlą się od tysiącleci Pokolenia mieszków kolumbów współczesnych Czy ktokolwiek może cię dać Przecie dopiero zdobyty wywalczony wyorany wykuty Masz smak aromat barwę Módlmy się Módlmy się Módlmy się Módlmy się Módlmy się Módlmy się