To wszystko boli bardzo, boli mnie Nie pyta, czy ją kocham, ma nadzieje, że nie Wiem, że ciężko jest odnaleźć ci się Wiem, że umrę młodo Kurt Cobain Hej, jak tam po drugiej stronie? Czy lepiej jest? Pewnie nie Hej, otwórz drzwi, bo moknę Wpuśćcie mnie, bo nie chce dłużej biec Zakopię się pod ziemie, znajdźcie mnie Tutaj nie ma słońca, tylko śmierć Nie wstawałem z łóżka piąty dzień Tylko ona mnie wyciąga to mój grzech Hej, jak tam po drugiej stronie? Czy lepiej jest? Pewnie nie Hej, otwórz drzwi, bo moknę Wpuśćcie mnie, bo nie chce dłużej biec (Zakopię się pod ziemie, znajdźcie mnie) (Tylko ona mnie wyciąga to mój grzech) Hej, jak tam po drugiej stronie? Czy lepiej jest? Pewnie nie Hej, otwórz drzwi, bo moknę Wpuśćcie mnie, bo nie chce dłużej biec Hej, jak tam po drugiej stronie? Czy lepiej jest? Pewnie nie Hej, otwórz drzwi, bo moknę Wpuśćcie mnie, bo nie chce dłużej biec