Kishore Kumar Hits

27.Fuckdemons - Pod Kapturem lyrics

Artist: 27.Fuckdemons

album: Pod Kapturem


Mam 16 lat, nie chcę płakać i bać się
Chcę wieczne wakacje, życie jak baśnie
Szpaku mi mówi, żebym przestał dziarać się
No bo wciąż jestem dzieciakiem
Co ty wiesz panie raper?
Żyję tylko, żeby wbić na mapę
Dla miasta Toruń, gdzie krew lała się jak wino
Mówią mi Maks, a urodziłem się dziewczyną
I nie zrozumiesz, jak nie byłeś w mojej skórze
Swą delikatność znów ukrywam pod kapturem
Jebać to chcemy bawić się, chcemy robić sos
Prawie bym uciekł stąd, o mały włos
Zmień cipę na chuja, chuja na cipę - masz transa
Już tak nie boli od kiedy na rany przykładam iced out
Każdy dzień to nowa szansa, świętuj moje urodziny
Dużo zrobiliśmy i jeszcze więcej zrobimy
Żyję dla GUGU, żyję dla rodziny
Na zawsze twenty-seven demons, gram dla prawdziwych
Miasto, szkoła, ludzie, moda
Się nie potrafię przystosować
To jestem ja (ja), upadłem muszę wstać (wstać)
Próbowałem się zabić, dziś nie zabijesz nas
Miasto, szkoła, ludzie, moda
Się nie potrafię przystosować
To jestem ja (ja), upadłem muszę wstać (wstać)
Próbowałem się zabić, dziś nie zabijesz nas

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists