Ooo, tak Dzisiaj wpadają sami swoi Weekend swawoli przystoi nam Nikt nie ma nad nami kontroli Głowa zaboli, to pewny fakt Nie mów nie, przyłącz się Taki lot nie zdarza się (często) Nie mów nie, wiem, że chcesz W kosmosie usłyszą nas to pewne jest Dziś stawiamy na szyk My w kolorach pstrych Biorę kolejny łyk I dziś stawiamy szyk Na dywanie czerwonym W pierwszym planie to kto? My! Dziś stawiamy na szyk My w kolorach pstrych Biorę kolejny łyk I dziś stawiamy szyk Na dywanie czerwonym W pierwszym planie to kto? My! Głowa po nocy jeszcze boli Wstanę powoli, wyrównam kadr Wołają mnie amigos moi Już się zagoił wczorajszy stan Nie z nami bułkę przez bibułkę Niezłe z nas ziółka, pstro w głowie gra Wczorajsze frytki zjem na spółkę A ta domówka niech dalej trwa Hej, hej Idę w tan, idę w tan, idę w tan, ej Hej, hej Idę w tan, idę w tan Dziś stawiamy na szyk My w kolorach pstrych Biorę kolejny łyk I dziś stawiamy szyk Na dywanie czerwonym W pierwszym planie to kto? My! Dziś stawiamy na szyk My w kolorach pstrych Biorę kolejny łyk I dziś stawiamy szyk Na dywanie czerwonym W pierwszym planie to kto? My! Wstyd mówić, a wspominam miło Co się zdarzyło, wczorajszy dzień Więc żałuj jeśli cię nie było A jeśli byłeś to wiesz jak jest Nie mów nie, przełam się Taki lot nie zdarza się (często) Nie mów nie, wiem, że chcesz W kosmosie usłyszą nas to pewne jest Hej, hej Idę w tan, idę w tan, idę w tan, ej Hej, hej Idę w tan, idę w tan Dziś stawiamy na szyk My w kolorach pstrych Biorę kolejny łyk I dziś stawiamy szyk Na dywanie czerwonym W pierwszym planie to kto? My! Dziś stawiamy na szyk My w kolorach pstrych Biorę kolejny łyk I dziś stawiamy szyk Na dywanie czerwonym W pierwszym planie to kto? My!