Zanim byłam tu miąłeś nudny ład W bałaganie cudów Bóg ulepił nas Sami, sami, sami Zanim, zanim, zanim, zanim raj ten zgasł Bez ciebie ciężko nam Z sobą trudno jest Nie wiem ale pewnie w piekle nie ma miejsc Rani, rani, rani Pali, pali, pali nas ta wieź Ty masz to Ja mam to Nie odbieraj sobie mnie Być tak blisko to nie grzech Masz to Ja mam to Nie odbieraj sobie mnie Być tak blisko to nie grzech Jestem jak Ewa, Ewa Tracę raj I choć minął już prawie rok Bez ciebie mój świat wciąż spowija mrok I chociaż wiem ze to niezbyt dobry myślenia tok Brakuje mi naszych splecionych spojrzeń i splecionych rąk Brakuje mi ciebie I brakuje nas A kiedy ciebie nie ma Pragnę więcej, ciebie więcej Tak szybko leci czas W moim sercu ciągle jest dla ciebie miejsce Do gwiazd wołam o pomoc Bym przestał do ciebie wołać co noc Ta miłość jest jak zakazany owoc Bo wiem ze to złe za każdym razem gdy robimy to Ty masz to Ja mam to Nie odbieraj sobie mnie Być tak blisko to nie grzech Masz to Ja mam to Nie odbieraj sobie mnie Być tak blisko to nie grzech Jestem jak Ewa, Ewa Tracę raj Kiedy nie ma słów, to po prostu milcz Gdybym chciała cudów nie byłbyś to ty Zamilcz, zamilcz, zamilcz Zanim, zanim, zanim zrani nas Kiedy jesteś tu to mam dziwny stan Niby nie gram nam ale jakoś tak Mami, mai, mami Wabi, wabi, wabi bliskość nas Ty chcesz mnie jeszcze więcej Ja nie wiem czego chcę Więc po co szukać sensu Seksu, serca, wszystko wiem Ty chcesz mnie jeszcze więcej Ja nie wiem czego chcę Więc po co szukać sensu Seksu, serca, wszystko wiem Ewa! Ty masz to Ja mam to Nie odbieraj sobie mnie Być tak blisko to nie grzech Masz to Ja mam to Nie odbieraj sobie mnie Być tak blisko to nie grzech Jestem jak Ewa, Ewa Tracę raj