Zaczęło się od kilku wspólnych zdjęć W tych samych miejscach spotykałam cię Niby przypadkiem, ale jednak nie Zabrałeś mnie na kawę Dziś mało to ciekawe Lekiem na całe zło byłeś mi Teraz to wiem Gdy otula mnie lęk Z każdym dniem Coraz mniej iskry tej Łudzę się, że Nie zapomnisz mnie Znasz mój kod, możesz wejść Wiem, że milczę szósty dzień A kiedyś pobierzemy się Mówiłeś do mnie tak spokojnie Znam twój kod, mogę wejść Chociaż milczysz szósty dzień To kiedyś pobierzemy się Mówiłam - dziś już tak nie sądzę (U-u-u-u-u) A kiedyś pobierzemy się Mówiłeś do mnie tak spokojnie (U-u-u-u-u) A kiedyś pobierzemy się Mówiłam - dziś już tak nie sądzę Twój ulubiony mam na sobie dres Dziwnie bez wiadomości rano hej Myślę co robisz o tym z kim i gdzie Zostawiam to pytanie Czas już nie myśleć wcale Lekiem na całe zło byłeś mi Teraz to wiem, gdy otula mnie lęk Z każdym dniem coraz mniej iskry tej Łudzę się, że nie zapomnisz mnie Znasz mój kod, możesz wejść Wiem, że milczę szósty dzień A kiedyś pobierzemy się Mówiłeś do mnie tak spokojnie Znam twój kod, mogę wejść Chociaż milczysz szósty dzień To kiedyś pobierzemy się Mówiłam, dziś już tak nie sądzę (U-u-u-u-u) A kiedyś pobierzemy się Mówiłeś do mnie tak spokojnie (U-u-u-u-u) A kiedyś pobierzemy się Mówiłam - dziś już tak nie sądzę Znasz mój kod, możesz wejść Wiem, że milczę szósty dzień A kiedyś pobierzemy się Mówiłeś do mnie tak spokojnie Znam twój kod, mogę wejść Chociaż milczysz szósty dzień To kiedyś pobierzemy się Mówiłam - dziś już tak nie sądzę