Od kilku długich dni nie ma mnie Nie rozpoznaje, nawet własny cień Uderzam w ścianę myśli, moja krew Jest chłodna tak jak stal, zatracam się Modliłam się, okryta mgłą O jeden znak, o cichy głos Biegnę, serce całe drży i ciągle chce Rani mnie nadzieja, że odwrócisz się Tonę pośród kłamstw i odkrywam, że To ja nie Ty Może to był błąd, a może najlepsze z dni Tych kilka chwil ♪ Dotknij proszę serce zabierz lęk Na wszystkie grzechy świata Ty to lek Czasami tracę wiarę gubię sens I padam proszę Boże przyjmij mnie Modliłam się, okryta mgłą O jeden znak, o cichy głos Biegnę, serce całe drży i ciągle chce Rani mnie nadzieją, że odwrócisz się Tonę pośród kłamstw i odkrywam, że To ja nie Ty Może to był błąd, a może najlepsze z dni Tych kilka chwil