Kishore Kumar Hits

Dominik Rupiński - Zapach Candy lyrics

Artist: Dominik Rupiński

album: Zapach Candy


Ja biorę ten wdech, znowu czuję to samo
Na bok ten stres, choć pobudza moje ciało
Niebieski dres i Nike tak samo
Mam czyste myśli a koszulkę z plamą
Patrzę na storki, one śmierdzą reklamą
Takie widoki to już dzisiaj jest normalność
Wchodzę na swój profil i układam wszystko w całość
Ej czekaj, miałem nagrać to samo?
Na bok te problemy i niech to się ulatnia
Chce pachnieć tym strawberry
To aromaterapia
I nie brakuje weny mi, teraz mogę latać
Chanel, Ford, Burberry, Creed
Mieszam nowy zapach
Zarobiłem sos, no to mówię zajebiście
Nie z loterii sos i nie pójście na łatwiznę
Każdy z nas ma coś, z czym na pewno tu zabłyśnie
Teraz olej hejt i komentarze zawistne
Razem pokonamy te zakręty
Jak ulice Warszawy wszystko pędzi
Nocne eskapady, zapach candy
Nie ma żadnych granic
Proszę wierz mi baby
Wszystko zmienne
Wszystko mija
Tak jak zeszłoroczne trendy
Rynek biegnie
Jedna chwila
A ja robię tu postępy
Nie mogę wybrać życia, ale mogę coś z nim zrobić
Bo dobra każda chwila, żeby wziąć życie za rogi
Moje foty inspirują Kylie Jenner
Studio, trasa, foto sesja no i plener
Kiedy to się wszystko stało to sam nie wiem
Chyba jestem biznesmenem
Zarobiłem sos, no to mówię zajebiście
Nie z loterii sos i nie pójście na łatwiznę
Każdy z nas ma coś, z czym na pewno tu zabłyśnie
Teraz olej hejt i komentarze zawistne
Razem pokonamy te zakręty
Jak ulice Warszawy wszystko pędzi
Nocne eskapady, zapach candy
Nie ma żadnych granic
Proszę wierz mi baby
Zarobiłem sos, no to mówię zajebiście
Nie z loterii sos i nie pójście na łatwiznę
Każdy z nas ma coś, z czym na pewno tu zabłyśnie
Teraz olej hejt i komentarze zawistne
Razem pokonamy te zakręty
Jak ulice Warszawy wszystko pędzi
Nocne eskapady, zapach candy
Nie ma żadnych granic
Proszę wierz mi baby

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists