Chciałbym każdy z naszych dni Móc wyświetlić tak jak film Przeżyć wszystko jeszcze raz (jeszcze raz) Chciałbym coś od siebie dać By demonom było lżej Żyć spokojnie obok nas (obok nas) Chciałbym nadać słowom sił Wierzyć że tych trudnych chwil Nie wpuścimy za nasz próg Wiem że nie tak łatwo znów Wybrać jedną z tylu dróg Zobacz nadal jestem tu Ja wiem ja wiem ja też tak czasem mam Ja wiem ja wiem, te myśli Że już nic nie czeka nas zdarzają się Ponoć są gdzieś blisko Lecz nikt dokładnie nie wie gdzie Wyspy gdzie nie znają łez Wiem, że tęsknisz do tych lat Kiedy wystarczało nam By we dwoje wyjść na dach Ja wiem ja wiem ty też tak czasem masz Ja wiem ja wiem, te myśli Że już nic nie czeka nas zdarzają się Przyjdzie taki dzień ze znów zaproszą nas Zatańczymy bez pamięci i bez dat A na powitanie powszedniego dnia W najcieplejszą zimę od tysiąca lat Co bym mógł obiecać ci Żeby ukołysać strach Nie dać mu wyrosnąć w nas Tak by każda twoja myśl Była mi jak dobry czar Podróż poza brzegi map I ta jedna myśl nie daje tylko spać i nie wiem już I nie wiem co tak ciągle karze nam powracać tu Przyjdzie taki dzień ze znów zaproszą nas Zatańczymy bez pamięci i bez dat A na powitanie powszedniego dnia W najcieplejszą zimę od tysiąca lat ♪ W najcieplejszą zimę od tysiąca lat