Są słowa jak mróz palące Że muszą uciekać z ust I myśli jak sól szczypiące Co rozdrapują w strzępy mózg Są oczy, co widzą więcej W zadartej głowie do chmur Co nie chce sobie oszczędzić Pędu i walenia w mur Ty z nami teraz, teraz Każda władza nam przeszkadza I do tego czyści nas do zera Bo tu praca życie skraca Każda władza nam przeszkadza, przeszkadza ♪ Są wielkie wśród nas nadzieje Zbudzone latami krzywd Więc na nich się dobrze sieje Zamęt, co obrodzi w mit Gdy prawdą jest punkt widzenia Zależy od liczby sług Jedyne, co tu się zmienia To chodnik na różowy bruk Ty z nami teraz, teraz Każda władza nam przeszkadza I do tego czyści nas do zera Bo tu praca życie skraca Każda władza nam przeszkadza, przeszkadza Każda władza nam przeszkadza I do tego czyści nas do zera Bo tu praca życie skraca Każda władza nam przeszkadza, przeszkadza Przeszkadza, przeszkadza Każda władza nam przeszkadza Przeszkadza, przeszkadza