Myślisz sobie, że to obłęd
Miasto wciąga, wciąga Cię na dobre
Coraz głębiej w żyłach krąży
Wstań, uciekaj, jeszcze zdążysz
Myślisz sobie, że to obłęd
Miasto wciąga, wciąga Cię na dobre
Coraz głębiej w żyłach krąży
Wstań, uciekaj, uciekaj, jeszcze zdążysz
Oto kolejny świt
Oddychać chcę, ale nie ma czym
Noce pulsują upalnie
Nachalnie wciskasz się w moje drzwi
Znowu mnie dusi
Serce przyspiesza i kusi
Ale nie otworzę Ci
Dzisiaj nie otworzę drzwi
Choć myślisz sobie, że to
Myślisz sobie, że to obłęd
Miasto wciąga, wciąga Cię na dobre
Coraz szybciej w żyłach krąży
Wstań, uciekaj, jeszcze zdążysz
Myślisz sobie, że to obłęd
Miasto wciąga, wciąga Cię na dobre
Coraz głębiej w żyłach krąży
Wstań, uciekaj, jeszcze zdążysz
Ile już razy
Czekałam zmiany
Zamiast po prostu iść
Uwikłana w sprawy, które dzisiaj już nie znaczą nic
Muszę wyskoczyć, zanim ramiona tej nocy
Zbyt ciasno obejmą mnie
Choć myślisz sobie, że to
Myślisz sobie, że to obłęd
Miasto wciąga, wciąga Cię na dobre
Coraz szybciej w żyłach krąży
Wstań, uciekaj, jeszcze zdążysz!
Myślisz sobie, że to obłęd
Miasto wciąga, wciąga Cię na dobre
Coraz głębiej w żyłach krąży
Wstań, uciekaj, jeszcze zdążysz
Поcмотреть все песни артиста