Światło dawno już zagasło A w głowie od myśli jest ciasno Od początku nic nie ma, nie było A co nie miało się stać Nigdy się nie zdarzyło Pytania na odpowiedzi W kilku nieznaczących zdaniach Obiady na kolacje I kolacje na śniadania Kolejne schody przed mną Nie liczę nawet już pięter Choć czuje ze jestem blisko Za drzwiami czekają następne Pytania na odpowiedzi W kilku nieznaczących zdaniach Obiady na kolacje I kolacje na śniadania Pytania na odpowiedzi W kilku nieznaczących zdaniach Obiady na kolacje I kolacje na śniadania Pytania na odpowiedzi W kilku nieznaczących zdaniach Obiady na kolacje I kolacje na śniadania Pytania na odpowiedzi W kilku nieznaczących zdaniach Obiady na kolacje I kolacje na śniadania Przede mną ich przecież nie było I po mnie tez ich nie będzie Liczyłam już schody i piętra Teraz liczę na siebie