Dziwią się sąsiedzi Jak kto nas odwiedzi Że tutaj w Guzowie Świat stoi na głowie Że tutaj w Guzowie Świat stoi na głowie Sołtysowej córce Rży ciele w obórce Wieprzek rano pieje Tak to się tu dzieje Wieprzek rano pieje Tak to się tu dzieje Gościńcem w Guzowie, Jechał chłop na krowie Tak się rozzuchwalił, Że aż się wywalił Tak się rozzuchwalił, Że aż się wywalił Po guzowskim gumnie, Kogut chodzi dumnie W butach z cholewami Brzęczy ostrogami W butach z cholewami Brzęczy ostrogami Przyleciała sowa Z lasu do Guzowa Myszy w okolicy Po francusku liczy Myszy w okolicy Po francusku liczy Tu w każdej zagrodzie Kot z psem żyje w zgodzie Obejścia pilnują I się dogadują Obejścia pilnują I się dogadują Oj, dziwy w Guzowie Że aż dech zapiera Sama ze zdziwienia Gęba się otwiera Sama ze zdziwienia Gęba się otwiera Jedno jest normalne Wyobraźcie sobie Najpiękniejsze panny To u nas w Guzowie Najpiękniejsze panny To u nas w Guzowie Najpiękniejsze panny To u nas w Guzowie Najpiękniejsze panny To u nas w Guzowie