Kishore Kumar Hits

Robert Kasprzycki - Oda do garnuszka lyrics

Artist: Robert Kasprzycki

album: Mała Łazienkowa


Ach jak bardzo chciałbym powrócić
Do garnuszka z pękniętym uszkiem
Jabłka z drzewa zerwanego na szczęście
Znów kraciastą przytulić poduszkę
I na wiosnę pojeździć rowerem
Kiedy śnieg już stopnieje z chodników
I na rzekę okręcik z papieru
By jak ja mógł popłynąć do nikąd
Od sąsiadów pożyczyć porzeczek
Nawet palec skaleczyć na gwoździu
Czasem z Maćkiem pogadać od rzeczy
Czasem cichy odwiedzić kościół
Kamieniami strącać w parku kasztany
Z plasteliny ulepić zwierzęta
Małe zoo z zielonymi małpkami
Gdzieś na strychu przez dziadka zamknięte
Dostać klapsa tak żebym pamiętał
Że w tym życiu nie zawsze jest fajnie
I opłatek i prezent na święta
I figurki w zapałczanej stajni
Ach jak bardzo chciałbym powrócić
Do garnuszka z tym uszkiem szczerbatym
Kiedy szczęście nie było radością
Wypłacaną przez boga na raty

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists