Kishore Kumar Hits

Piotr Zioła - Król lyrics

Artist: Piotr Zioła

album: Wariat


Wracam ze snu, by z bliska zobaczyć prawdę
Pod powiekami nagi chodzę jak król
Co chciałem sobie wyznać
Lustro przetarte
Nie mam za grosz powagi
Odważny strój mnie zdobi
I choć za oknem wstaję dzień
Oczy zamykają się
Pół na jawie, pół nie
Sam kieruje tym snem (snem, snem)
Nie waż się budzić mnie
Pomiędzy zostać jeszcze chce
Dom mój płonie, czy wiesz?
Widzę to, kiedy śpię
Z dymem poszedł ten wiersz
Gdzie piszesz, że tak kochasz mnie
Igrałem z ogniem, chowam miecz

W nocy umarłem nagle
Transcendentalnie
Nie czułem strachu chociaż
Gdzieś chciałem biec w podskokach
I choć za oknem wstaję dzień
Oczy zamykają się
Pół na jawie, pół nie
Sam kieruje tym snem
Nie waż się budzić mnie
Pomiędzy zostać jeszcze chce
Dom mój płonie, czy wiesz?
Widzę to, kiedy śpię
Z dymem poszedł ten wiersz
Gdzie piszesz, że tak kochasz mnie
Igrałem z ogniem, chowam miecz
Jak kot posiadam kilka żyć
Kimś innym z nowym mogę być
Jeżeli coś to zmienia wiedz
Że w każdym będę szukał cię
Wybaczam szybko bilans strat
Zgubiłem dawno łatwiej trwać
Gdy mogę głośno już się śmiać

Pół na jawie, pół nie
Sam kieruje tym snem
Nie waż się budzić mnie
Pomiędzy zostać jeszcze chce
Dom mój płonie, czy wiesz?
Widzę to, kiedy śpię
Z dymem poszedł ten wiersz
Gdzie piszesz, że tak kochasz mnie
Pół na jawie, pół nie
Sam kieruje tym snem
Nie waż się budzić mnie
Pomiędzy zostać jeszcze chce
Dom mój płonie, czy wiesz?
Widzę to, kiedy śpię
Z dymem poszedł ten wiersz
Gdzie piszesz, że tak kochasz mnie
Igrałem z ogniem, chowam miecz

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists