Jesteście wyjątkowi Jeszcze nikt tyle razy nie klaskał Przed Zobacz Tysiące ludzi z lodu Siedzi na schodach I w miejskim słońcu iskrzy się ♪ Widok Zapiera dech I trudno Obojętnie przejść Tłum Gapi się Chce mieć Choć kilka zdjęć ♪ Zobacz Topnieją ludzie z lodu Tracą rysy Powoli w słońcu garbią się ♪ Stań Do końca patrz Nie zobaczysz Ich drugi raz ♪ Topią się Tracą wdzięk Giną gdzieś Rozpływają się Topią się Tracą wdzięk Giną gdzieś Rozpływają się ♪ Topią się Tracą wdzięk Giną gdzieś Rozpływają się