Leć, uciekaj Nad miasto z miasta w pole Leć, uciekaj Nad pola z pola w lasy Leć, uciekaj Z lasów nad chmury Leć, uciekaj Wznieś się do słońca Pod stopami zmarli marzą By do nieba poszybować I za twoje kostki łapią Bo z zazdrości ciebie dławią Ale ciebie nic nie trzyma Twoje stopy wiatr porywa Zdobądź dla mnie gwiazdę z nieba I nie wracaj, i nie wracaj! Śpiewaj! Leć, uciekaj I za plecy nie oglądaj Leć, uciekaj Co teraz jest nie będzie Leć, uciekaj Co było tego nie ma Leć, uciekaj Do słońca, do słońca Pod stopami zmarli marzą By do nieba poszybować I za twoje kostki łapią Bo z zazdrości ciebie dławią Ale ciebie nic nie trzyma Twoje stopy wiatr porywa Zdobądź dla mnie gwiazdę z nieba I nie wracaj, i nie wracaj! Pod stopami zmarli marzą By do nieba poszybować I za twoje kostki łapią Bo z zazdrości ciebie dławią Ale ciebie nic nie trzyma Twoje stopy wiatr porywa Zdobądź dla mnie gwiazdę z nieba I nie wracaj, i nie wracaj! Pod stopami zmarli marzą By do nieba poszybować I za twoje kostki łapią Bo z zazdrości ciebie dławią Ale ciebie nic nie trzyma Twoje stopy wiatr porywa Zdobądź dla mnie gwiazdę z nieba I nie wracaj, i nie wracaj! I nie wracaj, i nie wracaj! I nie wracaj, i nie wracaj!