Pogwizdujesz i błyszczysz kolejny dzień Nie hamujesz, przyspieszasz, przeganiasz czas A mnie nie dziwi, że tak pysznie się cieszysz W głowie masz cyrk i konfetti deszcz Bulgoczesz jak imbryk, syczysz jak lont Pod fryzurą się burzysz, w skoble gniesz drut A mnie nie dziwi, że do rewolucji Tęsknisz i masz komponenty do bomb Wszystko jest jedno - istota i rzecz Zwrotka i rzędy wersów Kocham a nawet nie czuję nic Wiruje blender Mole zeżrą historię, wszystko prócz nas Sczezną się metropolie, kościół i bank A nas nie zdziwi nic i ciasno spleceni Wejdziemy na szczyt zakochani w sztok Wszystko jest jedno - istota i rzecz Zwrotka i rzędy wersów Kocham a nawet nie czuję nic Wiruje blender