Śniło mi się, że mam nowy plan Nowy pomysł Co z tym zrobić i we śnie widziałem jak pan do głowy przyszywał mi metkę Ja nigdy nie brałem kredytu, a i tak mam długi Długi będzie dzień, mówię Ci Firany dziurawe, więc światło dostaje się tam, gdzie rzadką szmatką, ja, moja wina Wiem, wiem, moja wina, wolę przyznać się niż potem rozkminiać Wracając do snu to, o dziwo Miałem dziewkę i palmy i piwo było Powyginam drut, znajdę diament Ładnie to posklejam potem wrzucę na palec jej Niech ma jasno w ciemności Tylu jest ponurych gości Co chcą miodu, bo ma pyszny smak Wszędzie wtuli się i klei do koszuli, ja