Kishore Kumar Hits

Edzio - Chciałbym dojrzeć lyrics

Artist: Edzio

album: Underdog


Real nigga shit
Mam dwa-pięć na karku i nie spodziewałem się nigdy, że życie tak szybko przeleci
Jako małolat myślałem, że w tym wieku będę miał żonę i gromadkę dzieci
Kumple odłożyli sobie na kwadrat, by we własnym kącie mieszkała rodzinka (a ja?)
A ja u siebie na koncie gościłem ostatnio tylko komornika
Zdolny i leniwy - to jest moja definicja
Bóg mnie stworzył leniwego i wiedział dobrze co robi
Gdybym przy moich zdolnościach tu był jeszcze pracowity
To robiłbym rzeczy, na które ten świat nie jest gotowy
Skończyłbym te studia i jakoś się ustatkował
W końcu zdobył dyplom i pomyślał poważnie o pracy
Gdyby nie to, że papiery na magisterkę zaniosłem
Na uczelnię jakiś miesiąc po zamknięciu rekrutacji
Nieodpowiedzialnie?
Ty, to nie tak
Powtarzam, że jeszcze na wszystko jest czas
I w życiu odkładałem wszystko na później tylko nie hajs (dziś to jest kwas)
Umów się ze mną na jakąś godzinę, pół godziny po niej wstanę się ogarnąć
I w życiu tak samo ile razy przychodził mój czas, nawalała mi punktualność
Pół roku jeżdżę furą bez przeglądu, bo nie chce mi się nią na stację podjechać
Robiłem za dwójkę, robiłem za piątkę tu i to nie stykało do końca miecha
Dziś stalkuję panny na Insta, zamiast myśleć jak sobie życie ułożę (debil)
Zabierz mnie do okulisty, okulary dobierz, bo ja ciągle nie mogę dojrzeć

Dojrzałe decyzje - to mi się nie zdarza
Ale chciałbym dojrzeć
Nie, nie umówię się sam do lekarza
Ale chciałbym dojrzeć
Nie umiem w dorosłość, one mnie przeraża
Ale chciałbym dojrzeć
W sumie to nie chciałbym tego w ogóle
Chcę zostać gówniarzem, bo tak mi jest dobrze
Żyję z dnia na dzień, nie wiem co to zaradność
Ale chciałbym dojrzeć
Nie dostrzegam co to jest odpowiedzialność
Ale chciałbym dojrzeć
Netflix, Instagram i Grand Theft Auto
Ale chciałbym dojrzeć
W sumie to nie chciałbym tego w ogóle
Chcę zostać gówniarzem, bo tak mi jest dobrze
Syndrom Piotrusia Pana
Gdzie jest moja Wendy?
Gdzie jest moja Wendy?
Staram się ogarnąć
Staram się określić
Staram się określić
Szamię mlekoduszki, obowiązki wciąż niewidzialne jak Kacperek
Dalej nikt nie ogarnia, z czego ciągle się tak śmieję
Zbieram porażki jak Tazos
Wkrótce przyjdzie pora na kolejny pojemnik
Nie chcę myśleć nad stałą pracą, tylko drzeć mordę grając koncerty
Twardo stąpam po ziemi, ale większość czasu zabiera mi zabawa
I wszedłbym w dorosłość na pełnej, gdyby nie to, że podłoga to lawa
Czekam na sowę z Hogwartu już dwunasty rok
Jebać mugoli
Sorry za słownictwo, ale dalej nie potrafię trzymać nerwów na wodzy
Dwa lata wyrabiałem dowód osobisty - wielki Gall Anonim
Jak słyszę pytanie, "Czy umyłem prysznic?" Nie wiem, o co tu chodzi
Dojrzałe decyzje - to mi się nie zdarza
Ale chciałbym dojrzeć
Nie, nie umówię się sam do lekarza
Ale chciałbym dojrzeć
Nie umiem w dorosłość, one mnie przeraża
Ale chciałbym dojrzeć
W sumie to nie chciałbym tego w ogóle
Chcę zostać gówniarzem, bo tak mi jest dobrze
Żyję z dnia na dzień, nie wiem co to zaradność
Ale chciałbym dojrzeć
Nie dostrzegam co to jest odpowiedzialność
Ale chciałbym dojrzeć
Netflix, Instagram i Grand Theft Auto
Ale chciałbym dojrzeć
W sumie to nie chciałbym tego w ogóle
Chcę zostać gówniarzem, bo tak mi jest dobrze

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists