Moja mama powiedziała mi że wiele daje wiara i ta wiara mnie napawa daje siłę do działania Motywacja taka sama żeby od samego rana te motywy na obrazach były takie jak Picassa Nie wypada ale gadam o tym kiedy biała dama lata temu małolata porywała na karnawał No a rana wam zadana wiem że boli pewnie nadal a sumienie mi jak lawa wyrzyguje to po latach Prawda o mnie była jest i będzie już na zawsze znana Od dzieciaka wylewałem kwas w rap W stanach tych co psycha mi już siadła Bo na dragach byłem i przepraszam Was mamo i tato za wielki bałagan Jaki robiłem wtedy na fazach cała Nieszawa o mnie gadała Ała Nie było mi łatwo życie poskładać Czytałem Biblię szukałem Pana to była walka o siebie dla was Dla was Dla was yeah yeah yeah Jesteś moim aniołem aniołem Dopiero po latach to pojąłem Mamo jesteś aniołem aniołem Przy tobie się niczego nie boję albowiem Ty i tato to jesteście aniołem Dopiero po latach to pojąłem Że jesteście aniołem aniołem Aniołem aniołem aniołem Jeśli słyszysz mamo to nadzieję mam że słuchasz Pochowaj mnie głęboko w dołkach uśmiechu na ustach A wskazówka zegara cofa czas w odbiciu lustra W którym się przeglądam wierząc że to nie iluzja Że jesteśmy razem tutaj na biegunie od jutra Zamarzła kukułka a z nią zegar życia ustał My w bursztynie jak mrówka metafizyczna inkluzja Zaklęci w uczuciach ponadczasowa komunia Na rany Chrystusa składam nasze dusze w chmurach Ściągam je jak Mojżesz przykazania z chmur na Tableta Samsunga i przez palce okiem rzucam Jak w wyrzutach sumienia krwawi obraz mego ducha mea culpa Jesteś moim aniołem aniołem Dopiero po latach to pojąłem Mamo jesteś aniołem aniołem Przy tobie się niczego nie boję albowiem Ty i tato to jesteście aniołem Dopiero po latach to pojąłem Że jesteście aniołem aniołem Aniołem aniołem aniołem Aniołem aniołem Aniołem aniołem Aniołem aniołem Aniołem aniołem Jesteś naszym aniołem Dopiero po latach to pojąłem Jesteś naszym aniołem Dopiero po latach to pojąłem