Kishore Kumar Hits

ksiaze700 - pustka lyrics

Artist: ksiaze700

album: pustka


Shinju!

(Witam cię w sali samobójców)
Ja znowu słucham Pixies, i wiem, że umrę w ciszy
Tak jak wiem to, że wszyscy tu pierdolą jak wszyscy
Ciągle lubię się zmieniać, wtedy się czuję dziwny
Hotelowy korytarz, ja nie dojdę do windy
Przepraszam, jestem chłodny, bo musiałem się odciąć
Jest za dużo napięcia, w moich kablach za mocno
Zrób to, a zapamiętasz gorzki smak w moich ustach
Wychodzimy na brzeg patrzeć jak wygląda pustka
Kubek jest ciężki, aż trzęsie mi się ręka
Dobrze, że nie prowadzę, bo nie chciałbym pamiętać
Próbowaliśmy dalej, mocniej, aż do omdlenia
W poszukiwaniu domu, którego dawno nie mam
Świat jest znowu zielony i szorstki jak spirulina
Podciągam spodnie, za ile? Nie zaczynaj
Zanim tu dotrę, już dawno będziemy martwi
Ja sam się tego boję, co robię jak nie patrzysz
(Co robię? Co robię? Co robię?)
(Zanim będziemy martwi)
(Kubek jest taki ciężki)
(B-Boję się jak nie patrzysz)
(Zanim będziеmy martwi)
(Kubek jest taki ciężki, ciężki)
Ja znowu słucham Pixies, i wiеm, że umrę w ciszy
Tak jak wiem to, że wszyscy tu pierdolą jak wszyscy
Ciągle lubię się zmieniać, wtedy się czuję dziwny
Hotelowy korytarz, ja nie dojdę do windy
Przepraszam, jestem chłodny, bo musiałem się odciąć
Jest za dużo napięcia, w moich kablach za mocno
Zrób to, a zapamiętasz gorzki smak w moich ustach
Wychodzimy na brzeg patrzeć jak wygląda pustka
Where is my mind?
Where is my mind?
Where is my mind?
Where is my mind?

(Where is my mind?)
(Where is my mind?)
(Where is my mind?)
(Where is my mind?)

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists