Kishore Kumar Hits

ksiaze700 - cisza lyrics

Artist: ksiaze700

album: cisza


Chyba znowu patrzę w ziemię
Znasz mnie przecież nie od dzisiaj
Raczej byśmy zażywali czego innego niż życia
Nigdy nikt o mnie nie pytał
Więc nieważne czy coś słychać
Zasłużyłem na tą ciszę
Ona wszystko ze mnie zmywa
Chyba znowu patrzę w ziemię
Znasz mnie przecież nie od dzisiaj
Raczej byśmy zażywali czego innego niż życia
Nigdy nikt o mnie nie pytał
Więc nieważne czy coś słychać
Zasłużyłem na tą ciszę
Ona wszystko ze mnie zmywa
Kiedy nadzieja umiera mam ochotę dać jej rękę
Ale nie żeby jej pomóc i tak z tego nic nie będzie
(Kiedy nadzieja umiera mam ochotę dać jej rękę)
Chyba znowu patrzę w ziemię kiеdy nadzieja umiera
Nie dawałеm nigdy szansy jej
Nigdy, aż do teraz
Chyba znowu patrzę w ziemię kiedy nadzieja umiera
Nie dawałem nigdy szansy jej
Nigdy aż do teraz
(Chyba znowu patrzę w ziemię kiedy nadzieja umiera)
(Nie dawałem nigdy szansy jej)
(Nigdy aż do terazL
Chyba znowu patrzę w ziemię
Znasz mnie przecież nie od dzisiaj
Raczej byśmy zażywali czego innego niż życia
Nigdy nikt o mnie nie pytał
Więc nieważne czy coś słychać
Zasłużyłem na tą ciszę
Ona wszystko ze mnie zmywa
Chyba znowu patrzę w ziemię
Znasz mnie przecież nie od dzisiaj
Raczej byśmy zażywali czego innego niż życia
Nigdy nikt o mnie nie pytał
Więc nieważne czy coś słychać
Zasłużyłem na tą ciszę
Ona wszystko ze mnie zmywa
Nowy folder, nowe miejsce
Ale dalej to nie to
W moich ustach tak trywialne
Byle gdzieś daleko stąd
Nie wiem czy jestem bezpieczny (nie, nie)
W swoim ciele chyba nie (chyba nie)
Wszystkie słowa, wszystkie myśli
Doprowadzają do łez
Nie wiem czy jestem bezpieczny
W swoim ciele chyba nie (ciele chyba nie)

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists