Kishore Kumar Hits

Bajarz Spod Zamku - Amanita lyrics

Artist: Bajarz Spod Zamku

album: Amanita


W lesie, na jesień, niesie się sielska pieśń krasnali
O tym jak mali szamani amanitkę szamali
Ona wszamana, maną napełnia, w dzień, szamana
A pita nocą, nasyca mocą go do rana
Ruszam z animuszem, prosto w leśną głuszę
Gdyż deszcz przerwał suszę, w czarodziejskim buszu
Na mocy sojuszu z lasem, zbiorę kapelusze
Które muszę 3 miesiące trzymać w formie suszu
W Panu Tadeuszu Wojski zwiedzał bory
W których bywał skory zbierać same muchomory
Pytali się ludzie z dworu, na co mu te zbiory z boru
Skoro muchy tępił packą, a nie skórą z muchomorów
I choć system Amanitę skrył pod płaszczem grozy
Czerwone obozy dostrzeżesz z daleka
Gdyż wskutek symbiozy grzybni oraz mądrej brzozy
Amanita czeka, aby przywitać człowieka. Hej
W lesie, na jesień, niesie się sielska pieśń krasnali
O tym jak mali szamani amanitkę szamali
Ona wszamana, maną napełnia, w dzień, szamana
A pita nocą, nasyca mocą go do rana
A po trzech miesiącach, gdy przychodzą mrozy
Okraszając szronem szelest liści w leśnych gajach
W miejscu, w którym grzyby rosły obok brzozy
Można dostrzec płozy sanii mikołaja
Przy wigilii w domach alchemia świadoma
Łączy wody kryształ z duchem świętej amanity
I powstaje legendarna, mocna ambrozyjska soma
Której recepturę kryją wedy i słowiańskie mity
Gdy wkraczamy w lasu bramy, stale odkrywamy
Że każda kultura skrywa swoją medicynę
Jedni mają Ayahuascę od kochanej Pachamamy
A my mamy Amanite Muscarie i Panterinę
W lesie, na jesień, niesie się sielska pieśń krasnali
O tym jak mali szamani amanitkę szamali
Ona wszamana, maną napełnia, w dzień, szamana
A pita nocą, nasyca mocą go do rana
Jeden krasnal wrzeszczał aż trzęsła się gleba
Choć ładnie się starał, by składnie treść wypleść
Drąc się tak dosadnie głośno aż do nieba
"Że grzyby To Trzeba! Jeść! I Cześć!"
Bo dobre grzyby, warto jeść
Po grzybach można bajki pleść
Więc grzyby trzeba jeść i cześć

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists