A ty zaśnij, niech problemy Cię nie dręczą A ty zaśnij, niech problemy Cię nie dręczą A ty zaśnij, niech problemy Cię nie dręczą A ty zaśnij, zaśnij pah-pah Napisane kilka wersów o życiowej kołysance Wiem, nie każdy wam pomoże, ludzie tylko mocni w gadce Dlatego każdy z nich obiera tą złą drogę Ja oddaję z siebie wszystko, mam nadzieje, że pomogę By przestali błądzic i zdobyli motywację Żeby wymazać z pamięci wszystkie złe sytuacje A ty wiesz, że mam rację, życie nie jest kolorowe Dobrze wiem co znaczy pomoc dlatego sam pomogę I ja wiem jaki to ból, bo ja też miałem ciężko Musiałem zbierać siły by przetrwać jakoś piekło I mam wielką nadzieję, że chociaż ty będziesz miał lekko A teraz zaśnij niech problemy Cię nie dręczą Kolejne twarze, kolejne łzy spływają Wszystkie marzenia wykute odpływają Chłopak w domu dziecka spędza swoje życie W pamięci ciągle rodziców bicie Kabel od żelazka do dziś mu przypomina (co?) Horror jak ojciec tłucze nim syna Czy to jego winna, że jest teraz tu? Problemy ciągle nie dają mu snu I wiem, że kłopoty cały czas męczą Zaśnij niech problemy Cię nie dręczą I niech problemy Cię nie dręczą I niech problemy Cię nie dręczą Wychowani na chodnikach swojego miasta Nie żaden apartament, stara kamienica ciasna Poza domem całe dnie to ich rzeczywistośc własna Uciekają z tego piekła, chyba sprawa jasna Bici, poniżani w patologii wychowani Ślemy kołysankę by nie czuli się już sami Niech słowa prawdy w końcu nadejdą Zaśnij niech problemy Cię nie dręczą Ciemne chmury, deszcz leje, dzieciak siedzi w pokoju Ojciec pijany wściekły wraca do domu A mały już płacze, bo dobrze wie, że dziś nie zaśnie Bo tatatuś będzie szalał, bił mamę (no właśnie) Wiesz co powiem Ci tak jedno słowo, szczerze Taki mówi, że się zmieni, ale ja w to nie wierzę Noi gdzie ta policja, gdy psychol dręczy rodzinę Przyjedzie, odjedzie, powie ja problemu nie widzę Noi jak ta kobiecina ma poradzić sobie sama Jak w domu pod dachem masz takiego drania Dla niego nie ważne czy to dziecko czy kobieta Katował ich jak zwierzęta, to nie jest tandeta Patolodzy się nie zmienią nawet, gdy Ci to zaręczą Zaśnij niech problemy Cię nie dręczą Ejj i niech problemy Cię nie dręczą I niech problemy Cię nie dręczą A ty zaśnij niech problemy Cię nie dręczą A ty zaśnij niech problemy Cię nie dręcz A ty zaśnij niech problemy Cię nie dręcz A ty zaśnij, zaśnij prra