Słońce zanurza w promieniach Miasta monotonny schemat Drzewa co zgubiły liście Czarne są od wron Cisza gęstsza jest niż woda Ja w niej z Tobą zanurzona Czy tej ciszy bać się czy nią Słodko karmisz mnie? ♪ Wciągając mnie wtórują Ci wszystkie Twoje gwiazdy Ta siła jak kosmiczny pył Co gardło nieme drapie Wciągając mnie, zatracasz się I wszystkie Twoje gwiazdy Ta siła jak kosmiczny pył pokryje ciała nasze A to miasto już umarło Cicho z kabli głuchym trzaskiem Połączyła mnie z nim nagle Błoga, szklana więź Cisza gęstsza jest niż woda Ja w niej z Tobą zanurzona Czy tej ciszy bać się czy nią Słodko karmisz mnie? Wciągając mnie wtórują Ci wszystkie Twoje gwiazdy Ta siła jak kosmiczny pył Co gardło nieme drapie Wciągając mnie, zatracasz się I wszystkie Twoje gwiazdy Ta siła jak kosmiczny pył pokryje ciała nasze