Chowam tę prawdziwą, bez filtrów twarz Kilka krótkich godzin, jak pomieści tyle pilnych spraw Obcych w metrze dobrze znam Będą milczeć i gnać Dzwonisz spytać jak się mam Chcesz mnie zabrać znów tam (Jestem z miasta) Tam nad Wisłą noc zmienia się w dzień (Jestem z miasta) Noc pod mostem, choć mieszkać mam gdzie (Jestem z miasta) Za dnia nigdy nie dogonisz mnie (Jestem z miasta) Wybierz mnie albo spokojny sen Choć chcę, nie pamiętam o czym był sen Po co dalsze plany, skoro nie wychodzi jeden dzień? Obce twarze dobrze znam Będą milczeć i gnać Dzwonisz spytać jak się mam Chcesz mnie zabrać znów tam (Jestem z miasta) Tam nad Wisłą noc zmienia się w dzień (Jestem z miasta) Noc pod mostem, choć mieszkać mam gdzie (Jestem z miasta) Za dnia nigdy nie dogonisz mnie (Jestem z miasta) Wybierz mnie albo spokojny sen ♪ (Jestem z miasta) ♪ (Jestem z miasta)