Miesiące i godziny Minuty i sekundy Pijane noce Powszednie dni Miga nam świat Za oknami aut Mrużymy oczy Mamy miliony spraw Gonią nas niezałatwione sprawy, aż chodnik drży Zatykam uszy, zakrywam oczy, tak by było nic Nie chcemy wracać Wstawać, gdy płonie świt Minuty mkną, jedna po drugiej Drżymy, a pod nami obraca się świat Bez kompasów i map Wśród korytarzy i piór Plączemy się Nie bardzo wiemy gdzie Wśród czarnych chmur Galaktyk i chmur Cierpimy na Braki snu Wolne dni Uprawiamy nic Zupełnie nic Wolne dni Wolne dni Uprawiamy nic Zupełnie nic Wolne dni Miesiące i godziny Autobusy w korkach Nie chcę czekać Kochanie, już czas Miga nam świat Za oknami aut Dziennie 8 godzin Jesteś robotem wśród małp Marnujemy czas na trawie i jakoś dobrze nam z tym Zatykam uszy, zakrywam oczy, tak by było nic Nie chcemy wracać Iść do pracy Minuty mkną, jedna po drugiej Leżymy, a pod nami obraca się świat Więc połóż się Wśród wysokich traw Bo plączemy się Nie bardzo wiemy gdzie Połóż na głowę na Mój ciężki bark Będziemy dziś Głęboko spać Wolne dni Uprawiamy nic Zupełnie nic Wolne dni Wolne dni Uprawiamy nic Zupełnie nic Wolne dni