To był maj lecz pachniał inny kwiat Tak słodko Po cichu tak wiatr delikatnie wiał Beztrosko Poczułam rytm na, na, na Tanecznym krokiem całych chwil Taka krótka bajka Taki miałam marzenia sny Tak szybko się obudzić Czas ucieka, bo już dziś Dziś zapalam świeczki (świeczki, świeczki) Na kolejny przeżyć czas Im trudno w to uwierzyć (uwierzyć, uwierzyć) Lecz mam już trochę więcej lat Już nie taka mała W ramiona się schowała Dziś zapalam świeczki la-la-la, la-la-aaj Znów kolejna wiosna Kolejny siódmy dzień miesiąca Chciało by się coraz więcej Chodźmy na imprezkę Im zapalmy papieroska (Nie no żartowałam, ja tam wolę) Zapalać świeczki (świeczki, świeczki) By kolejny przeżyć czas Im trudno w to uwierzyć (uwierzyć, uwierzyć) Lecz mam już trochę więcej lat Już nie taka mała W ramiona się schowała Dziś zapalam świeczki la-la-la, la-la-aaj Trzeba pomyśleć Sobie życzenie Zdmuchnąć je na raz Im zamknąć oczy Jak bym znowu była tą malutka Sandy Która w swojej bajce Zapalała świeczki By kolejny przeżyć czas Im trudno w to uwierzyć Lecz ma już trochę więcej lat Już nie taka mała W ramiona się schowała Dziś zapalam świeczki la-la-la, la-la-aaj