Słyszę spokojny szept Jak cisza przed burzą W otchłani lęk i dreszcz Już łudzić się próżno Znów się widzimy, znów jest niefajnie Po co te nerwy, głupie gadanie? Nie widzę nas już Nie widzę nas już w tym stanie, nie nie Nawet kiedy nie ma dla Nas szans Chciałbym poczuć jeszcze raz Myślę jak zawrócić, cofnąć czas Zagrać talią Twoich kart Pozwól ostatni raz Nie zajmie to długo Ułożyć lepszy plan Nasz sposób na jutro Znów się widzimy, znów jest niefajnie Po co te nerwy, głupie gadanie? Nie widzę nas już Nie widzę nas już w tym stanie, nie nie Nawet kiedy nie ma dla Nas szans Chciałbym poczuć jeszcze raz Myślę jak zawrócić, cofnąć czas Zagrać talią Twoich kart Nie chcę stracić Cię Strach przepełnia mnie Dlatego nie pozwalaj mi Myśleć, że już nie ma dla Nas szans Ta niepewność wiecznie trwa Patrzę w Ciebie Muszę wiedzieć Czy zaufasz mi? Patrzę w Ciebie I wciąż nie wiem Czy tak miało być? Nawet kiedy nie ma dla Nas szans Chciałbym poczuć jeszcze raz Myślę jak zawrócić, cofnąć czas Zagrać talią Twoich kart Nawet kiedy nie ma dla Nas szans Chciałbym poczuć jeszcze raz Myślę jak zawrócić, cofnąć czas Zagrać talią Twoich kart Nie chcę stracić Cię Strach przepełnia mnie Dlatego nie pozwalaj mi Myśleć, że już nie ma dla Nas szans Ta niepewność wiecznie trwa