Mam trzy kosy w szafie, batona i gnata
Blizny na dłoni dają znać, gdy zbiera mi się na strach
Chcę tylko dożyć chwil, gdy poczuję luz na barkach
Boję się o nich, daleko od płaczu tak jak Far Cry
Nie chcę wychodzić, a moje miasto w tagach
Które wydziabane w ekipie na klatach
Obok serca, które kruche, a dobro jest najważniejsze
Nic nie warte jest to gówno pozłacane fałszerstwem
Teraz boję się sam siebie, i nie ufasz mi
Teraz chcę dać z siebie to, co tobie nie da nikt
Jestem twoim cieniem, patrzę przez zamknięte drzwi
Chociaż obiecałem wiele, to jak nie uronisz łzy
Chciałem zrobić taki pitos, że nie będę zliczyć mógł go
Mordo, nazwij to real talk, nie mówię, że ktoś jest kurwą
Na ulicy jest zimno, cicho, ciemno, wszędzie pusto
Słowo za dużo tylko, to skończę z dziurawą kurtką
Oni mieli dopaść mnie, a dalej tutaj stoję
Co drugi wielki bohater, bo lata z kurwa nożem
My to te ciemne postacie, mamy z serducha ogień
Doświadczenia bagaże i do tego bujasz głowę
Kiedyś na moją osią fruwał Ghetto Bird
Smutek nam wpada w oko, to są czerwone
Jak było krucho z forsą, nie przestałem biec
Oni mówili mi, że Olo nigdy nie będzie gdzie jest
Nie mam kosy, gnata ani innych zabawek
Teraz oczy mam jak stary byłbym na fazie
Szczekają i ja przez tamtych dużo płakałem
Pękają dziś serca pełne mini, mini, mini, marzeń
Ale moja familia uzbrojona
Bardziej głowa dziwna niż oddział
Mi pęka serce
Dzisiaj chcemy więcej, chcemy wieczne szczęście
Nie życie na kredyt, życie - niezłe wejście
Nie dyszek kilka, na giety dyszek kilka tysięcy pęknie
Wielkie złote kiety i wielkie pliki pieniędzy
Drogie, szybkie fury, w nich szybkie zakręty
Bo robię drift, jak ziomal bierze do fury
Nigdy mało mi jebanej gotówy
Papierem dziś płacę se za sushi
Wypaliłem weed, i zrobiłem te ruchy (bang, bang)
Поcмотреть все песни артиста