Peace and love chociaż paru mam wrogów Paru przyjaciół dla nich stanąłbym w ogniu Zima trwała cały rok to chcę hajsu jak lodu Paradoksalnie to zwariowałbym z braku nałogów Ludzie lubią kiedy pada deszcz nie widać na twarzach łez Kiedy oni płaczą jak za Harambe Kiedy oni oni płaczą jak za Harambe Ja i moje ziomy chcemy zmienić bagno w pałac ej ej Ten jebany świat przeraża mnie Tutaj szczęście rzadko kiedy kurwa zdarza się U mnie też lata wstecz to był dramat wiesz Patrzę w niebo ponoć wszystko zapisane w gwiazdach jest Ludzie lubią kiedy pada deszcz nie widać na twarzach łez Kiedy oni płaczą jak za Harambe Kiedy oni oni płaczą jak za Harambe Ja i moje ziomy chcemy zmienić bagno w pałac ej ej Ten jebany świat przeraża mnie Tutaj szczęście rzadko kiedy kurwa zdarza się U mnie też lata wstecz to był dramat wiesz Patrzę w niebo ponoć wszystko zapisane w gwiazdach jest To gówno mnie porobiło strasznie Spałem w pięciu gwiazdkach I na dworcowej ławce porobiony strasznie A mój ziomek Mati ten od moich braci Przegrał walkę z rakiem tuż po osiemnastce To jest pojebane czaisz ciągle goję rany Przez co syf w mojej bani ciągnie się z latami Nie chcę latać z problemami Robię album wiem że droga jest w ciemnościach Niech dociera słońca blask tu Ludzie lubią kiedy pada deszcz nie widać na twarzach łez Kiedy oni płaczą jak za Harambe Kiedy oni oni płaczą jak za Harambe Ja i moje ziomy chcemy zmienić bagno w pałac ej ej Ten jebany świat przeraża mnie Tutaj szczęście rzadko kiedy kurwa zdarza się U mnie też lata wstecz to był dramat wiesz Patrzę w niebo ponoć wszystko zapisane w gwiazdach jest W głowie słowa babci: nie bój się duchów mały Bo tu tylko żywi ludzie są naprawdę straszni Świat jest dziwny i płaski rządzą nim pliki i dragi Skurwysyny i gady cycki cipy i plastik Ciężko się dziś nie pogubić łatwy pieniądz kusi Zrobiłem mało ale wiele by nie sprzedać duszy I tak siedzę w oknie patrzę na miliardy gwiazd I tylko jedno życie mamy na miliardy lat Ludzie lubią kiedy pada deszcz nie widać na twarzach łez Kiedy oni płaczą jak za Harambe Kiedy oni oni płaczą jak za Harambe Ja i moje ziomy chcemy zmienić bagno w pałac ej ej Ten jebany świat przeraża mnie Tutaj szczęście rzadko kiedy kurwa zdarza się U mnie też lata wstecz to był dramat wiesz Patrzę w niebo ponoć wszystko zapisane w gwiazdach jest