Krrr, pa
Nie mam powodów, żeby bać się tu kogoś
Patrzą się krzywo to i ja się spojrzę wrogo
ZOO, ZOO - tutaj zawsze na sportowo
Zaczyna się chaotycznie, a kończy jak Hama głową
Ziomale ciągle coś gonią, królowie berka
Wjeżdża nowy sort jest kolejka jak do Berghain
Akcja niemiecka to wyłapałeś z Niemca
Żeby nie być zwanzig to mówiła baba z niemca (brrra)
Nie widzę przeciwników, bo nie patrzę pod nogi (nie patrzę pod nogi, nie patrzę pod nogi)
Praga, a nie Wólka, tego to nie podrobisz (tego to nie podrobisz)
Brrrra...
Ile sam mogę unieść? (Co?)
Kiedyś sam jak atlas, cały świat na barach
Przeniosę każdą górę
Wielki byk, minotaur, labirynt, WWA
Ile sam mogę unieść? (Co?)
Kiedyś sam jak atlas, cały świat na barach
Przeniosę każdą górę
Wielki byk, minotaur, labirynt, WWA ZOO, ZOO
Braaa
Mario, spójrz mi w oczy, wyjdź na balkon (brrra)
Wszystko mogę ci ogarnąć
Tu się kurwa dzieli grudy, a nie płaci kartą
Jesteśmy zawsze składem - Ronaldinho Gaucho
A tym dinozaurom, jak Toronto Raptors
Przekaż, żе już nadlatuje meteoryt Mario
I zakładam sе jersey, nie zakładam tank top
To moja stylówa i się wpierdalam jak as ZOO
Nie widzę przeciwników, bo nie patrzę pod nogi (nie patrzę pod nogi, nie patrzę pod nogi)
Praga, a nie Wólka, tego to nie podrobisz (tego to nie podrobisz)
Brrrra...
Ile sam mogę unieść? (Co?)
Kiedyś sam jak atlas, cały świat na barach
Przeniosę każdą górę
Wielki byk, minotaur, labirynt, WWA
Ile sam mogę unieść? (Co?)
Kiedyś sam jak atlas, cały świat na barach
Przeniosę każdą górę
Wielki byk, minotaur, labirynt WWA, ZOO, ZOO
Braaa, braaa, braaa, braaa, braaa...