Trenowałem ból, medale mam za muzykę Stabilniej by było gdybym to zostawił Dlatego właśnie w to idę Więc mała się zastanów czy chcesz takiego mieć Bo nosze najszersze spodnie by pomieścić cały flex Chce uciec ponad blok a nie tylko wejść na dach Tu biegają z maczetami na to mam za ładną twarz Wolę whiskey z chłopakami bo dziś mamy za co pić Chuj mnie ile masz w bicepsie i tak nie umiem się bić Chce uciec ponad blok a nie tylko wejść na dach Tu biegają z maczetami na to mam za ładną twarz Wolę whiskey z chłopakami bo dziś mamy za co pić Chuj mnie ile masz w bicepsie i tak nie umiem się bić Raczеj nie używam paska Zawsze na gaciach nosze sznurówkę Długo się niе mogłem znaleźć skarbie Nawet w krainie luster Jestem wrażliwszy niż większość chłopców Ale nie chodzi o łzy Jestem w to lepszy niż większość ziomków Tak chodzi o styl Mnie zjadają emocje wiec jakie miałem opcje Mam krakowski sznyt mamo z tego nie wyrosnę Lecz chce zostawić ośkę nie ważne jakim kosztem Uciekam ponad blok ziomek nie wiem gdzie się ocknę Zarywam trzecią nockę pisze szesnasta zwrotkę Mam diamentowy głos wiec chyba czujesz gdzie skończę Mama dala troskę dziewczyna dała rączkę Ziomy dały honor wszystkim zapełnimy portfel Chce uciec ponad blok a nie tylko wejść na dach Tu biegają z maczetami na to mam za ładną twarz Wole whiskey z chłopakami bo dziś mamy za co pić Chuj mnie ile masz w bicepsie i tak nie umiem się bić Chce uciec ponad blok a nie tylko wejść na dach Tu biegają z maczetami na to mam za ładną twarz Wole whiskey z chłopakami bo dziś mamy za co pić Chuj mnie ile masz w bicepsie i tak nie umiem się bić