Droga moja Jest usłana niepokojem. Ten niepokój, Moja piękna, Nie jest dziś do wynajęcia. Czy żartuję, oszukuję? Tego nie wiesz, Domyślasz tylko się. Czy kłamię co rusz, Przynosząc bukiet róż? Ref. Nie obiecuję nic, Choć mi nie za łatwo żyć... Zawieszony między tak i nie. Nie obiecuję nic, Żeby mi nie było wstyd... Zawieszony między być a mieć! Nie obiecuję nic. Moja droga, Spełnia mi się w samochdach - Jasne niebo, Czarny asfalt. Za szybami noc wyrasta. A za dalą inne dale - "Krople na sen" - tak nazwę widok ten. Czy ściemniem co rusz, Za sobą wlokąc nóż? Ref. Nie obiecuję nic, Choć mi nie za łatwo żyć... Zawieszony między tak i nie. Nie obiecuję nic, Żeby mi nie było wstyd... Zawieszony między być a mieć! Nie obiecuję nic. Wszystko jedno gdzie, Mam w pamięci portret, Twoją życia część. Ref. Nie obiecuję nic, Choć mi nie za łatwo żyć... Zawieszony między tak i nie. Nie obiecuję nic, Żeby mi nie było wstyd... Zawieszony między być a mieć! Nie obiecuję nic.